piątek, listopada 30, 2007

Doceniamy reklamy

Są reklamy z tak ciekawymi pomysłami, że aż chce się dać wyraz doceniania inwencji i kupić produkt. (to że pisze te słowa na HP Pavilion nie ma znaczenia ;))

czwartek, listopada 29, 2007

Katolicka propaganda w najlepszym wydaniu


Cóż za doskonałe i wyszukane metody promocji myśli katolickiej. Dzieci w szkołach laickich to po prostu negatywy :)
Oświadczenie: Tak, jestem katolikiem, no ale bez przesady !

niedziela, listopada 25, 2007

W ryja moge dać, dać mogę !


Wyjaśnienie:
  • Grzesiek ostatnio narzekał, na to że ludzie interesują się tylko sobą.
  • Archiwum to taki klub w lublinie.
  • i taka to przygoda spotkała go w archiwum
14:12:55 Grzesiek art
Ty.... miałem małą przygodę w tym archiwum

14:13:01
Grzesiek art
jakiś koleś się do mnie przyurał

14:13:07
Grzesiek art
podchodzi, wiesdz.. ura bura

14:13:34
skelet
no i ?

14:13:51
Grzesiek art
- Masz jakiś problem?
odpowiadam z totalną euforią
-STAAARY! Cieszę się że pytasz! Tak mało ludzi teraz się interesują czyimś losem.

14:14:02
Grzesiek art
Kolesia wryło, ale się nie poddaje

14:14:29
skelet
:)   Uśmiech, radość, zadowolenie.
:)

14:14:46
Grzesiek art
-Ale masz jakiś problem?
-No mam i to takie nawet pokaźne stadko.
-Może wyjdziemy na zewnątrz?!
-Dajże spokój. Zimno jest, a przecież tutaj możemy pogadać.
koleś nie wiedział co powiedzieć i uciekł.

czwartek, listopada 22, 2007

Jak ja nie cierpię psychoanalizy!


Do tego posta przyczyniło się kilka czynników. Spory w tym udział ma Witkowski, jego prowokacja w Charakterach, Zakazana psychologia, i kilka spotkań już nie z nim. A no i post Jah, w którym pojawia się wzmianka o Freudzie.

Teraz oświadczenie: nazywam się Szymon, jestem studentem V roku psychologii i nienawidzę Freuda.

A dlaczego? Bo na rozsądek i naukę to są to po prostu brednie niepoparte faktami. Nie będę się rozpisywał dokładnie dlaczego. W skrócie: jest to teoria nienaukowa, bo niefalsyfikowalna. (z wiki: Falsyfikowalność - jeśli hipoteza posiada powyżej wymienione cechy, to aby być teorią naukową, musi dopuszczać efektywnie falsyfikowalność, to znaczy musi w ramach tej teorii istnieć przewidywany wynik eksperymentu, wyjaśnienie zjawiska lub konsekwencji zdarzenia, który umożliwia stwierdzenie, że teoria jest błędna. Hipoteza, wedle której Słońce zbudowane jest w całości z węgla, zaś Księżyc z sera, są jak najbardziej teoriami naukowymi. Zostały one jednak obalone (dzięki analizie spektralnej lub lotom na Księżyc), czyli są to nieprawdziwe teorie naukowe. Z kolei przekonanie, że życiem człowieka sterują gwiazdy, oraz że wszelkie informacje o życiu człowieka zapisane są w jego dacie urodzenia, jest teorią nienaukową z następującego powodu: żaden astrolog nie zadał sobie trudu, aby podać przykład zdarzenia lub zjawiska, które przeczyłoby tej teorii.)

Jak ktoś chce więcej na temat naukowości to polecam kochanego Karla Poppera. Co prawda poległ i trochę się w końcu zapędził, ale i tak ma łeb :)

Dlaczego psychoanaliza jest taka popularna? Pewnie dlatego że jest prosta i łatwa do zrozumienia. Każdy od razu łyka, że ma popędy, że je hamuje, a idea nieświadomości też fajnie wyjaśnia różne rzeczy. TO TAKIE PROSTE I LOGICZNE ! Ludzkość łyknęła ze smakiem. Gorzej, że nadal łyka. Przeraża mnie, że studenci psychologii cały czas posługują się psychoanalitycznymi kategoriami zupełnie bezkrytycznie. Argumentowanie jest w tym przypadku nieskuteczne - zwolennik po prostu powie ci, że przeżywasz konflikt nieuświadomiony i twoja negacja psychoanalizy to po prostu mechanizm obrony - zaprzeczenie. I po dyskusji :). Psychoanalizy się nie da falsyfikować - wniosek: nie dyskutuj z jej zwolennikiem - nie wygrasz (no chyba, że dla samej pogadanki - to bywa ciekawe).

Tutaj link do pdf Witkowskiego Psychoanaliza - gmach bez fundamentów.

PS: Nie żebym był święcie przekonany o słuszności naukowego podejścia do świata, ale ładniej jest nie mieszać. Jak mówimy o wszystkim to o wszystkim, a jak o nauce to o nauce. (Tak - ładniej, a nie lepiej.)

Z cyklu: zdjęcia RTG bloggerow - Tomografia

niedziela, listopada 18, 2007

Zasada lustra

Blog to taka specyficzna publikacja. Chodzi o to by był dostatecznie osobisty, żeby dało się poznać osobę która go pisze, a jednocześnie nie przytłoczył wymiarem osobistości contentu, który się chce w nim przekazać. Czasem ciężko znaleźć złoty środek.

Z drugiej strony moja opinia na temat tworów ludzkich jest taka, że nie istotne co tak na prawdę tworzysz i jaką to ma jakość w oczach innych ludzi - ważna jest sama czynność pisania, malowania, mówienia czy tego czym się tam zajmujesz. (Oczywiście o ile mieści się w przyzwoitości i moralności.)
Strona mojego przyaciela z czasów podstawówki w coś we mnie trafia, ciekawe jak dla reszty ludzkości... : tutaj macie link do bloga Matewora.


Przyjazny Apple

Ulubiona mózgo - sieczna firma mazura i jej piarowcy: TUTAJ VIDEO

wtorek, listopada 13, 2007

Oczywiście że Św. Dominik lubił jazz


Dominikanie są OK. Niezbyt się na tym znam, ale zdaje mi się, że to najspokszy zakon. A tu jeden z argumentów: Zaduszki Jazzowe w klasztorze - Piotr Baron i spółka grają w dominikańskich krużgankach. Muzyka standardowa bez wodotrysków, wydaje się, że dobrze przystosowana do widowni. Dobrze sie nawet słuchało. Może minimalnie przeakcentowana była pobożność koncertu, ale w sumie czego się spodziewać, jeśli nie tego.

PS: Jakość oczywiście doskonała by K800i
PS2: Może i doskonała, ale jest... :)

Fabryka Światła - sajt robim


Wrzucam link do zapełnianej właśnie contentem strony Fabryki Światła. Chciałbym żebyście komentowali jak się wam ten sajt podoba i co zmienić w następnej edycji :)
Klikać w obrazek:

poniedziałek, listopada 05, 2007

Powszednie sztuczki


Basia wyciągnęła mnie dzisiaj do cinema city. Pierwszy raz byłem w kinie gdzie jest więcej niż jedna sala. To chyba dziwne.

Film: Sztuczki Jakimowskiego.

Nie powalił na kolana, ale mogę swobodnie powiedzieć, że był dobry. Pokazuje normalne, codzienne miejsca, totalną prozę w ładny sposób, a ja to bardzo lubię zarówno w filmach, jak i w fotografii. Uwielbiam fotki miejsc totalnie banalnych. Ciekawe dlaczego... Może z powodu nawału fot miejsc niezwykłych? Sieć, TV, filmy, albumy są pełne fotografii różnych dziwów - norma jest nudna.

Kwestia romantyzmu.
Tak Sztuczki są romantyczne. Dobija mnie romantyzm z cyklu miłość/ poszukiwanie /rozstania. W tym filmie są wszystkie trzy, ale jest też coś w bonusie: Romantyzm PKP. Nie wiem jak wielu, ale pytałem i już znalazłem kilku co myślą podobnie: PKP jest bardzo romantyczna i to w dobrym stylu. Intercity, TGV i inne nowoczesne koleje odpadają, ale PKP trzyma poziom. Mam nadzieję, że Nowe póki co nie zastąpi brudnych starych, zielonych lokomotyw, ociekających smarami mechanizmów pod wagonami, drewnianych brązowo-rudych podkładów kolejowych i reszty. No i do tego ten dziwny smród-zapach. Koleje to tajemniczy romantyzm i w tym filmie jest to uchwycone prawie doskonale (za mało "czarnej - magicznej strony" PKP wyeksponowali). Może dzięki temu i inni skorzystają z kolejowych wzruszeń :).

niedziela, listopada 04, 2007

Facebook has you


Czytam zachodnie blogi, więc oczywiście wiedziałem co nieco o zadymce jaka towarzyszy facebookowi. Konto zrobiłem sobie tam już jakiś czas temu, ale dopiero odkąd pawlak wysłał mi zaproszenie cokolwiek zacząłem robić na facebooku (na przykład przyjąłem zaproszenie ;). Mam konto na Gronie i pewnie w jeszcze kilku innych serwisach tego typu, ale tak na prawdę w ogóle z nich nie korzystam. Ciekawe czy magiczny FB to zmieni... Może jeszcze za mało wiem o tym serwisie, ale jak dla mnie to lipa. Po co mi facebook, jak bloga mam i tak, używam picasa jak potrzeba szerować foty, mam komunikator i ze 3 konta pocztowe. Wszystko pod kontrolą i o większych możliwościach niż w FB. To chyba po prostu kolejny zabijacz czasu - mi nie potrzebny bo cały czas jaki mam i tak jest martwy :).

No ale zobaczymy.
Jesli ktoś z czytających używa facebooka w jakiś ciekawy sposób i konstruktywny to niech mi da znaka.

Vader był wrednym szefem