Powszednie sztuczki
Basia wyciągnęła mnie dzisiaj do cinema city. Pierwszy raz byłem w kinie gdzie jest więcej niż jedna sala. To chyba dziwne.
Film: Sztuczki Jakimowskiego.
Nie powalił na kolana, ale mogę swobodnie powiedzieć, że był dobry. Pokazuje normalne, codzienne miejsca, totalną prozę w ładny sposób, a ja to bardzo lubię zarówno w filmach, jak i w fotografii. Uwielbiam fotki miejsc totalnie banalnych. Ciekawe dlaczego... Może z powodu nawału fot miejsc niezwykłych? Sieć, TV, filmy, albumy są pełne fotografii różnych dziwów - norma jest nudna.
Kwestia romantyzmu.
Tak Sztuczki są romantyczne. Dobija mnie romantyzm z cyklu miłość/ poszukiwanie /rozstania. W tym filmie są wszystkie trzy, ale jest też coś w bonusie: Romantyzm PKP. Nie wiem jak wielu, ale pytałem i już znalazłem kilku co myślą podobnie: PKP jest bardzo romantyczna i to w dobrym stylu. Intercity, TGV i inne nowoczesne koleje odpadają, ale PKP trzyma poziom. Mam nadzieję, że Nowe póki co nie zastąpi brudnych starych, zielonych lokomotyw, ociekających smarami mechanizmów pod wagonami, drewnianych brązowo-rudych podkładów kolejowych i reszty. No i do tego ten dziwny smród-zapach. Koleje to tajemniczy romantyzm i w tym filmie jest to uchwycone prawie doskonale (za mało "czarnej - magicznej strony" PKP wyeksponowali). Może dzięki temu i inni skorzystają z kolejowych wzruszeń :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz