Przemyślenia na temat ideału
Czasami zastanawiamy się jakie jest kryterium normalności. To trudne zagadnienie - dowodem na to jest np. wieloletnia dyskusja na temat granicy upośledzenia, czy zdrowia umysłowego, jaką obserwujemy w psychologii. Dla tych wszystkich, którzy się nad tym głowią mam rozwiązanie. Ja - Szymon jestem kryterium normalności. Jeśli ktoś znacząco odbiega zachowaniem, przekonaniami itp. od wzorca, czyli Szymusia, jest nienormalny. Dotarło to do mnie ostatnio, kiedy zastanawiałem się nad abstynentami. Doszedłem do wniosku że są oni nienormalni. Jak do tego wniosku doszedłem? Po prostu porównałem ich do siebie, a ja przeciez piję i jestem normalny, więc oni muszą być nienormalni ! Myślę że ludzie powinni zrozumieć w końcu moja doskonałość i brać z niej przykład, to świat stałby się lepszy.
Ten post dedykuję Majce :)
4 komentarze:
a ja mowie na to NIE! NIE! I JESZCZE RAZ STANOWCZE NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!! NIE!!!
mam nadzieje, ze wyrazilam sie jasno
wracaj lepiej do delf nygusie :))
moze to ta oslawiona demencja juz cie dopada, ze takie ciekawostki piszesz?
dowodem moze byc przyklad abstynencji ktory przytaczasz w poscinie. :-)
Toż to nie Apollo a Narcyz istny!!!
(Swoją drogą, Szymek jako wzór noralności = buhahaha )
Prześlij komentarz