Nie podatki, a PODATY
Żyjemy jednak w dziwnym świecie, z dziwnymi zasadami i chyba ktoś tu kantuje...
Znalezione u Korwina-Mikke, przepisane ku uświadomieniu narodu:
Średnie zarobki: 2600 zł
Składki socjalne: 45,8% (ubezpieczenie emerytalne, składka na Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, ubezp. rentowe i od bezrobocia) 1191 zł. Czyli
Zarobki realne wynoszą 3791 zł.
Podatek PIT 19% płacimy tylko od płacy: 551 zł; uwzględniając ulgi: 510 zł
Wydatki na alkohol: 150 zł; akcyza i inne podatki: 90%: 135 zł.
Paliwo: 400 zł akcyza i inne podatki: 70% = 280 zł
Żywność: 40% pozostałych wydatków; ukryte w niej podatki: ca 35% = 216 zł
Mieszkanie i energia (gaz, el) 30% pozostałych wydatków ; ukryte w nich podatki: 45% = 208 zł
Zakupy towarów i usług - 30% pozostałych wydatków (w tym ukryty VAT i CIT!) 80% = 370 zł
W sumie MY płacimy (a zanoszą to w zębach do Urzędów Skarbowych, w roli bezpłatnych poborców, producenci...) 2910 zł co stanowi 77% naszych dochodów (3791 zł).
Do tego jednak dochodzą podatki od nieruchomości, psów, i wiele innych (bardzo zróżnicowanych) - co w sumie daje wspomniane 83%
2 komentarze:
nudy szymus!
Kolega może by się nie denerwował, jeśli wiedziałby z czego się składa Produkt Narodowy Brutto i jak to się ma do Dyspozycyjnego Dochodu Ludności
Prześlij komentarz