sobota, grudnia 09, 2006

Ksiazeczki


Taka dostalem od Basienki ( Pewien mężczyzna, rozwodnik i nauczyciel historii, jest znudzony życiem. Sam o sobie mówi, że cierpi na depresję, że nauczanie to dla niego marsz w miejscu, że nie pamięta, dlaczego się ożenił, i że woli nie pamiętać, dlaczego się rozwiódł. Pewnej bezsennej nocy rozpoznaje siebie w jednym z aktorów grających w oglądanym właśnie filmie. Jego depresja pogłębia się, a życie zaczyna się toczyć podwójnym torem. Dzieją się coraz dziwniejsze, coraz bardziej zaskakujące rzeczy, szara jeszcze niedawno egzystencja dostarcza nauczycielowi nadmiaru wrażeń.)


A taka dostalem od (Majki i Johna zdaje sie tez ).
Tu jest websait autora .
Zdaje sie ze obie te ksiazeczki sa dosc pojechane. Ten saramago ma tekst a shrigley to album, wiec poki co zapoznalem sie dopiero z druga pozycja nieco i jest jakas taka czarno-widzaca swiat. Chyba majeczka doszla do wniosku ze nalezy nieco zdolowac moja radosna egzystencje. Zobaczymy co tam w tym podwojeniu bedzie.
A tak na marginesie : Janusz jest juz happy? :]

Brak komentarzy: